Niedoceniony ale nieoceniony kominek w moim domu
Czasami nie doceniam kominka w domu - nie każdy go ma i może celebrować wieczorne leżakowanie na kanapie z winem w ręku i dobrą książką w tle migoczących palących drewien. Przed budową domu kominek był moim marzeniem - jak to dom bez kominka, musi być. koniec kropka.
Na początku kominek stał się najważniejszym źródłem ogrzewania - od października do wczesnej wiosny paliło się w nim codziennie i praktycznie przez cały czas - w końcu musiał ogrzewać cały dom. Z chwilą pojawienia się córki na świecie i pojawienia się innych obowiązków - odpalanie w kominku i dbanie o to aby ciągle w nim był żar stało się trudnością, a powroty do zimnego domu nie należały do przyjemności.
Kominek stał się rutynowym obowiązkiem, czasami uciążliwym. Przypominał raczej o obowiązku czasami o żmudnym rozpalaniu - w zależności od tego jakie drewno było w szopce. 2 lata temu zamontowaliśmy piec na ekogroszek - aby było szybciej, sprawniej i łatwiej , może też ekonomicznej. Rzeczywiście komfort jest nieporównywalny, wszystkie pokoje i łazienki dogrzane.
Bezproblemowe powroty do ciepłego domu i ten czas jaki zyskałam na całej operacji odpalania kominkiem.
Jednak kominek nadal króluje w domu - może nie ma już przypisanej roli głównego Administratora Grzewczego ale jest odpalany z przyjemnością.
Palenie w kominku stało się znów frajdą , a nawet ta niecodzienność ognia w kominku znów pomogła zatęsknić za pięknym widokiem palonego drzewa , ciepłem i klimatycznym kolorem oraz tą magią grania blasków z kominka w ciemnym salonie.
Kominek przechodził wiele wizualnych metamorfoz w moim domu (zdjęcia niestety zakopane gdzieś w archiwum) ale początki były od ogrzewania bez zabudowy z samym gołym wkładem. Potem był obudowany płytą oraz pustakami. Obłożony (nie wiem czemu) jakimś dziwnym chropowatym łupkiem , który kolor miał ni to jasny błękitny ni to mdły kremowy. Okropność, po 2 latach zeskrobałam go do golasa. Przyszła cegła czerwona starodawna. Ciemny i intensywny kolor po roku zmienił swoją barwę na kolor szary - w ostateczności przemalowany na biały.
Jeżeli jesteście w trakcie budowy domu i zastanawiacie się nad sensem posiadania kominka - nie zastanawiajcie się tylko montujcie, Co do teorii czy można ogrzewać kominkiem dom czy nie - to już opinia subiektywna, wiadomo każdy odnajduje się we własnej optymalnej dla siebie metodzie ogrzewania.
Jeżeli posiadacie kominek pamiętajcie aby celebrować chwile przy kominku.
Na początku kominek stał się najważniejszym źródłem ogrzewania - od października do wczesnej wiosny paliło się w nim codziennie i praktycznie przez cały czas - w końcu musiał ogrzewać cały dom. Z chwilą pojawienia się córki na świecie i pojawienia się innych obowiązków - odpalanie w kominku i dbanie o to aby ciągle w nim był żar stało się trudnością, a powroty do zimnego domu nie należały do przyjemności.
Kominek stał się rutynowym obowiązkiem, czasami uciążliwym. Przypominał raczej o obowiązku czasami o żmudnym rozpalaniu - w zależności od tego jakie drewno było w szopce. 2 lata temu zamontowaliśmy piec na ekogroszek - aby było szybciej, sprawniej i łatwiej , może też ekonomicznej. Rzeczywiście komfort jest nieporównywalny, wszystkie pokoje i łazienki dogrzane.
Bezproblemowe powroty do ciepłego domu i ten czas jaki zyskałam na całej operacji odpalania kominkiem.
Jednak kominek nadal króluje w domu - może nie ma już przypisanej roli głównego Administratora Grzewczego ale jest odpalany z przyjemnością.
Palenie w kominku stało się znów frajdą , a nawet ta niecodzienność ognia w kominku znów pomogła zatęsknić za pięknym widokiem palonego drzewa , ciepłem i klimatycznym kolorem oraz tą magią grania blasków z kominka w ciemnym salonie.
Kominek przechodził wiele wizualnych metamorfoz w moim domu (zdjęcia niestety zakopane gdzieś w archiwum) ale początki były od ogrzewania bez zabudowy z samym gołym wkładem. Potem był obudowany płytą oraz pustakami. Obłożony (nie wiem czemu) jakimś dziwnym chropowatym łupkiem , który kolor miał ni to jasny błękitny ni to mdły kremowy. Okropność, po 2 latach zeskrobałam go do golasa. Przyszła cegła czerwona starodawna. Ciemny i intensywny kolor po roku zmienił swoją barwę na kolor szary - w ostateczności przemalowany na biały.
Jeżeli jesteście w trakcie budowy domu i zastanawiacie się nad sensem posiadania kominka - nie zastanawiajcie się tylko montujcie, Co do teorii czy można ogrzewać kominkiem dom czy nie - to już opinia subiektywna, wiadomo każdy odnajduje się we własnej optymalnej dla siebie metodzie ogrzewania.
Jeżeli posiadacie kominek pamiętajcie aby celebrować chwile przy kominku.
Ja maże o kominku, ale niestety mieszkam w mieszkaniu w bloku i nie mogę mieć w nim prawdziwego kominka. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńChyba większość ludzi marzy o kominku – dla mnie jest to nieodłączny element domu, kreuje wyjątkowy klimat we wnętrzu, a dodatkowo ogrzewa, więc jest i praktyczny, i stylowy.
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz kominek w bloku zainteresuj się http://www.leroymerlin.pl/porady/kominki/kominki-piece-kominkowe/biokominki,a2014,o1.html#4316 . Ciekawy poradnik
OdpowiedzUsuńDla mnie również dom bez konika nie może istnieć :) Nie wyobrażam sobie szczególnie tych zimowych wieczór bez siedzenia przy kominku :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
budowa domów Wrocław
Dla mnie posiadanie kominka, kiedyś nie było niczym specjalnym. Ale odkąd mam go w domu, to nie mgoę sobie wyobrazić życia bez niego.
OdpowiedzUsuńJa również podzielam zdanie, że kominek to świetna sprawa. Wiele osób uważa, że jest mało praktyczny z czym się nie zgadzam. U mnie w domu kominek zimową porą rozpalany jest prawie codziennie - dzięki niemu jesteśmy w stanie ogrzać cały dom a utrzymanie go w czystości wcale nie jest takie trudne.
OdpowiedzUsuńW domu bez kominka jak bez męża. Nie da się!
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJeżeli o mnie chodzi, jednak nie zdecydowałabym się na zakup kominka elektrycznego LED. Jeżeli już planować taki element w swoim domu, to jednak warto postawić na tradycyjne produkty tego typu, świetnej jakości, takie jak ręcznie robione kominki z https://ignif.com/wklady-kominkowe/ . Prezentują się one naprawdę niesamowicie i na pewno kiedyś sama sprawię sobie mój wymarzony kominek, korzystając właśnie ze wspomnianej oferty:).
OdpowiedzUsuń