W poszukiwaniu jesiennych barw

Ogródki o tej porze szaleją kolorami i to mi najbardziej się podoba, tym zachwycam się codziennie - tylko żali tych liści co opadają coraz więcej i więcej - nie chodzi tutaj o pracę  z tym związaną (grabienie) ale o to, że za moment drzewo będzie łyso i zrobi się zimowo....ale ale nie galopujmy.

Dzisiaj wybrałam się na poszukiwanie kolorów jesieni w moim ogrodzie


I co zobaczyłam pęcherznicę zieloną, przebarwioną na żółto....

 

Szpaler pęcherznic w ładnym kontraście

 Kiścień - chyba najpiękniej przebarwia się w tym roku. Ma kilka kolorów począwszy od zieleni, bordo skończywszy na żółci, znalazłam również piękne fiolety....

Lipa amerykańska - tu dopiero będzie grabienia :) Co roku więcej - pięknie wygląda.
Dostojna, wystrojona w kolory jak na zabawę :)

O i Gacek....śpi sobie w najlepsze w krzewach pęcherznicy - ma wszystko w nosie, jesień, kolor liście ...Najadłem się to teraz pora odpoczynku - Nie przeszkadzać !

Mahonia - ślicznotka jesienna kusi kolorami i przyciąga do siebie , bardzo lubi jak się ją podziwia więc robię to bez przerwy .

Astry kupione w tym roku - żałuje, że nie poszalałam w większej ilości ale co się nie odwlecze to nie uciecze...jak na razie pięknie kuszą swoim kolorem.

 A to już część skarpy , tawuły całkowicie pozbyły się liści a jeszcze kilka dni temu śmiały się pomarańczem......

Hortensja pnąca - żółci się na białej ścianie domu 

I znów nasza piękna aktorka pęcherznica tym razem przy wjeździe wita wszystkich domowników. Stanowi piękny kontrast z sąsiadującymi iglakami.

Rzut okiem od furtki wejściowej - na pierwszym planie tauwły szare a dalej świerki serbskie i reszta mojej działki.

A tu kawałeczek nowej rabaty przed wejściem do domu. Nowe nasadzenia mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie tam pięknie kwitło :)