W ogrodzie dalsze prace
Po długiej nieobecności wracam na bloga. W życiu prywatny trochę się działo i nie miałam głowy do bloga - za co bardzo Was przepraszam - chciałam pokazywać Wam kolejne dni i odsłony wiosennego ogrodu, niestety nie dałam rady. Ale ciesze się, że już jestem, że mogę Wam przekazać i pokazać co już się dzieje, co wychodzi.
Największą radością była przesyłka od Ewy Jurewicz z bloga http://ogrodnanadbrzeznej.blogspot.com . Przesyłka zawierała dorodne kłącze filretki chalcedońskiej - tym samym Ewunia sprawiała mi ogromną przyjemność i bardzo się cieszę - Dziękuję Ci bardzo .
Jak niewiele potrzeba aby komuś sprawić przyjemność. Firletka siedzi już w ziemi.
Kolejną niespodzianką, oczywiście planowaną była przesyłka składająca się z wielu bylin, które jeszcze zimą zamówiłam na allegro - przyszły dorodne kłącza. Wczoraj było wielkie sadzenie - z zamówionych bylin były : różne bodziszki, orliki, dzwonki, jarzmianka, agapanty, funkie, żurawki, jeżówki itp itd. Teraz tylko pozostaje poczekać aż wszystko się przyjmie i da swój pokaz.
A oto co do dnia dzisiejszego dzieje się w ogrodzie - wierzcie mi sporo sporo.....
Z robót budowlanych - do końca została pociągnięta skarpa - a raczej jej murek zbudowany z kamieni polnych. Pozostała jeszcze agrowłóknikna i nowe nasadzenia :) ( to co najbardziej lubię).
A tutaj cebulice, które otrzymałam w celu przetestowania z innymi cebulkami w paczce ze sklepu internetowego www.cebule.pl
Największą radością była przesyłka od Ewy Jurewicz z bloga http://ogrodnanadbrzeznej.blogspot.com . Przesyłka zawierała dorodne kłącze filretki chalcedońskiej - tym samym Ewunia sprawiała mi ogromną przyjemność i bardzo się cieszę - Dziękuję Ci bardzo .
Jak niewiele potrzeba aby komuś sprawić przyjemność. Firletka siedzi już w ziemi.
Kolejną niespodzianką, oczywiście planowaną była przesyłka składająca się z wielu bylin, które jeszcze zimą zamówiłam na allegro - przyszły dorodne kłącza. Wczoraj było wielkie sadzenie - z zamówionych bylin były : różne bodziszki, orliki, dzwonki, jarzmianka, agapanty, funkie, żurawki, jeżówki itp itd. Teraz tylko pozostaje poczekać aż wszystko się przyjmie i da swój pokaz.
A oto co do dnia dzisiejszego dzieje się w ogrodzie - wierzcie mi sporo sporo.....
Z robót budowlanych - do końca została pociągnięta skarpa - a raczej jej murek zbudowany z kamieni polnych. Pozostała jeszcze agrowłóknikna i nowe nasadzenia :) ( to co najbardziej lubię).
A to co rośnie w ogrodzie :
Mahonia pączkuje :)
gęsiówka panoszy się na skarpie - ale ja to lubię :)
Skalnica - oby was nie zmyliło - zakupiona niedawno w szkółce :)
Forsycja jeszcze w pączkach
A tutaj cebulice, które otrzymałam w celu przetestowania z innymi cebulkami w paczce ze sklepu internetowego www.cebule.pl
Wierzba gotowa do startu
Wczoraj powstały również nowe rabaty - poszerzamy pas wokół krzewów przy płocie, tak aby mogły powstać niższe nasadzenia i większe rabaty - na razie tylko ziemia :)
Mam wyrzuty sumienia, że zaniedbałam Wasze wątki - w weekend postaram się nadrobić zaległości bo jestem ciekawa co w waszych zakątkach się dzieje ciekawego.
Cieplutko pozdrawiam :)
Już sobie potrafię wyobrazić ten ogród za kilka lat! Będzie tu cudowny, kolorowy gąszcz. Bardzo mi się podobają Wasze pomysły i sposób zagospodarowania tej dużej przestrzeni. Już teraz wiele roślinek cieszy oczy wiosennym kwitnieniem. Pisałaś u mnie, że chcesz dokupić forsycji. Jeśli mogę coś podpowiedzieć - zrób sobie trochę sadzonek z krzewu który masz. Gałązki forsycji ukorzeniają się szybko i łatwo. Ja zrobiłam w ten sposób prawie wszystkie forsycje w ogrodzie. Pozdrawiam cieplutko i życzę słonecznego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś - za dobre słowo, moja forsycja jest jeszcze mała - więc nie ma co obcinać :) ale na razie. Oj marze o buszu, przy ogrodzie trzeba uczyć sie cierpliwości :) - ciepło pozdrawiam
UsuńNo i mamy wiosnę na całego :-) Pozdrawiam wiosennie :-)
OdpowiedzUsuńrównież ciepło pozdrawiam :)
UsuńNajwazniejsze, zeby u Ciebie sie wszystko wyprostowalo:)
OdpowiedzUsuńRoslinki nabieraja rozpedu...
Sciskam:)
Witaj Kasiu - to chyba rzeczywiście najważniejsze - cóż życie. Też mocno ściskam i dziękuję za odwiedziny.
UsuńWidać wiosnę w Twoim ogrodzie , skarpa zapowiada się super - murek z otoczaków świetny , też uwielbiam sadzić , sadzić pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTak malutko - w przyszłym roku obiecuję sobie więcej krokusideł. O tym murku marzyłam od lat - sporo nowych rabata i będzie dużo sadzenia - ciepło pozdrawiam.
UsuńNo, rzeczywiście pracowaliście ciężko, efekty już sa widoczne, a to poczatki. Mam nadzieję, że w życiu osobistym się troszkę uspokoi, byś mogła dawać sprawozdania z działalnosci ogrodniczej-co bardzo lubié śledzić.
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś, niestety nasze życie czasami potrafi płatać figle i wszystko schodzi na bok - jest tylko on problem -też mam nadzieje, że pewna kwestia się uspokoi. Dziękuję za miłe słowa i odwiedziny.
UsuńOj masz co robić w tak dużym ogrodzie! Ale to sama radość!!! Wiosna już u Ciebie ruszyła z kwieciem:) I u mnie na wschodzie kroczy nieśmiało:) Pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńTo prawda, z dnia na dzień w ogrodzie pojawia się coś nowego :)
UsuńOgród wygląda imponująco i już zachwyca, gratuluję :))
OdpowiedzUsuńdziękuję - jeszcze sporo pracy - dąże do sporego gąszczu :) Ciepło pozdrawiam.
Usuń