Sobotni spacer
Dzisiejszy spacer dał nadzieję na wiosnę :) Pomimo dużych ilości śniegu widać było siłe natury.
Niestety w mojej okolicy wyposażenie w postaci dobrych kaloszy to podstawa podczas roztopów.
Wychodzące z ziemi narcyze i tulipany dają o sobie znać - nie mogę znaleźć krokusów przesadzanych w zeszłym roku :( Jakby zapadły się pod ziemie.
Niestety w mojej okolicy wyposażenie w postaci dobrych kaloszy to podstawa podczas roztopów.
Wychodzące z ziemi narcyze i tulipany dają o sobie znać - nie mogę znaleźć krokusów przesadzanych w zeszłym roku :( Jakby zapadły się pod ziemie.
Ostatnie małe zakupy :)
Widok z okna - jeszcze taki....
Pies zadowolony - też czuje wiosnę i pomidoro :)
Jeszcze zimowo, ale już widać miejscami wiosnę i to jest niezwykle budujące, dające nadzieję, na lepsze jutro.
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy były udane. Będzie się działo, jak tylko wiosna przepędzi Zimową Panią.
Życzę wiosny i uśmiechu :)
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
dziękuję i wzajemnie :)
UsuńOch u mnie jeszcze więcej śniegu! Już nie wytrzymuję, cały czas ptaki dokarmiam i czekam na tę wiosnę, może zawita!
OdpowiedzUsuńWidzę sporo kupiłaś różności, ja też już zaopatrzyłam się, w ten sposób przybliżamy sobie wiosnę:)pozdrawiam Ania
ja też czekam na wiosnę - śniegu coraz mniej :)
UsuńZakupy wcale nie takie małe :) Teraz tylko oby szybko ciepło się zrobiło bo trzeba to wszystko wsadzić by rosło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
już przebieram nogami :)
Usuń