Miłe leniuchowanie
Długi weekend - i tylko ja i książka. Na ten weekend obiecałam sobie - żadnych, ale to żadnych robót w ogrodzie - będę leżeć i odpoczywać z moją książkę i wolnymi myślami. To bardzo potrzebne mi i mojemu ogrodowi - korzystać z niego w dużej mierze.
Wczoraj byłam na działce u mojej mamy - przeniosłam się w świat bajkowy - bo takie tam panują klimaty - pomimo mniejszej ilości roślin kolorowych - przeważają iglaste - atmosfera i tajemniczość jest. Ważne i istotne, że odpoczynek dla ciała i duszy został spełniony. Po ciężkiej pracy zawodowej jest to wskazane - dla mojej rodziny i dla mnie.
A co w ogrodzie no to po kolei :)
Wyczyszczone i okorowane rabatki - udało mi się posadzić pod drzewkami żurawki, funkie, kukliki, barwinki, dąbrówki , są tam też również kiścienie.
O to mój śpioszek bardzo dużo i długo śpi - cały dzień ! :)
Rogownica rośnie jak szalona - trzeba ją pilnować aby się za bardzo nie rozszalała :)
Bez jeszcze też kwietnie
Skarpa w całej okazałości :)
Białe orliki na skarpie - to drugie w mojej kolekcji - w tym roku wszędzie porozsiewały się po skarpie :)
Rabatka na przeciwko kącika w miejscu gdzie stała stara szopka :)
Tu są rododendrony i azalie, serduszki i młode brzóżki
Kalina sztywnolistna - kwitnie :P
Kalina koralowa
Rodgersja - przesadziłam w inne bardziej przyjazne miejsce :)
A t nowe miejsce dla hortensji :)
A oto mój pracuś, moje serduszko i inicjator pomysłów - na działce u mojej mamy
to też włości mojej mamy
A to już głóg , który nadal mocno i pięknie kwitnie :)
TAWUŁAAA
Kosaciec - już niedługo pokaz niebieskiego kolorku na skarpie :)
Najpóźniejszy z rododendronów, których posiadam (szkoda, że nie zna nazwy) :(
Żarnowiec samosiejka na skarpie, żal było wyrwać - chociaż to tak się rozrasta , że aż strach :)
A to mój mały rododendroś :) Przesadzany 3 razy już nawet wyrzucany za płot ale mój ukochany uratował mu życie - bardzo chorował w tym roku wypuszcza nowe listki - zobaczymy czy się uda :)
Pierwszy Irysek kwitnie :)
Wczoraj byłam na działce u mojej mamy - przeniosłam się w świat bajkowy - bo takie tam panują klimaty - pomimo mniejszej ilości roślin kolorowych - przeważają iglaste - atmosfera i tajemniczość jest. Ważne i istotne, że odpoczynek dla ciała i duszy został spełniony. Po ciężkiej pracy zawodowej jest to wskazane - dla mojej rodziny i dla mnie.
A co w ogrodzie no to po kolei :)
Wyczyszczone i okorowane rabatki - udało mi się posadzić pod drzewkami żurawki, funkie, kukliki, barwinki, dąbrówki , są tam też również kiścienie.
O to mój śpioszek bardzo dużo i długo śpi - cały dzień ! :)
Rogownica rośnie jak szalona - trzeba ją pilnować aby się za bardzo nie rozszalała :)
Bez jeszcze też kwietnie
Skarpa w całej okazałości :)
Białe orliki na skarpie - to drugie w mojej kolekcji - w tym roku wszędzie porozsiewały się po skarpie :)
Rabatka na przeciwko kącika w miejscu gdzie stała stara szopka :)
Tu są rododendrony i azalie, serduszki i młode brzóżki
Kalina sztywnolistna - kwitnie :P
Kalina koralowa
Rodgersja - przesadziłam w inne bardziej przyjazne miejsce :)
A t nowe miejsce dla hortensji :)
A oto mój pracuś, moje serduszko i inicjator pomysłów - na działce u mojej mamy
to też włości mojej mamy
A to już głóg , który nadal mocno i pięknie kwitnie :)
TAWUŁAAA
Kosaciec - już niedługo pokaz niebieskiego kolorku na skarpie :)
Najpóźniejszy z rododendronów, których posiadam (szkoda, że nie zna nazwy) :(
Żarnowiec samosiejka na skarpie, żal było wyrwać - chociaż to tak się rozrasta , że aż strach :)
A to mój mały rododendroś :) Przesadzany 3 razy już nawet wyrzucany za płot ale mój ukochany uratował mu życie - bardzo chorował w tym roku wypuszcza nowe listki - zobaczymy czy się uda :)
Pierwszy Irysek kwitnie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Informuję, że mam włączoną moderacje komentarzy w odpowiedzi na dużą ilość spamu i reklam. Pozdrawiam ciepło :) Agnieszka