Apetyt na nowe róże do ogrodu

W zeszłym roku obiecywałam sobie , że żadnych róż - przynajmniej w tym roku, niestety apetyt okazał się większy i planuje kolejne różyczki do swojego grona 40 odmian. Podobają mi się róże rabatowe wielokwiatowe, róże historyczne oraz róże pnące i płożące. Ograniczyłam się do 10 sztuk - ciągle przeglądam ofertę i trudno mi się zdecydować.

A to moje róże z zeszłego roku:

































Komentarze

  1. Cudowne róże, wyobrażam sobie ich zapach... szkoda, że jeszcze tyle czasu do ciepłych dni.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj,

      Szybko minie już niedługo wiosna - dziękuję za odwiedziny :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Róże to piękne kwiaty i jeśli masz miejsce w ogrodzie, to wcale się nie dziwię, ze chcesz ich więcej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się nazywa nieposkromiony apetyt - pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. Też na początku roku sobie obiecuję, że więcej roślin już nie dokupię, ale idzie wiosna i wszystko kusi dookoła w sklepach ogrodniczych ;) Choć najwięcej to nasionek kupuję, sadzonek mniej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie - rozumiesz mnie jak nic - ciepło pozdrawiam :)

      Usuń
  4. jak cudownie! aż zapragnęłam wiosny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne róże, wszystkie mi się bardzo podobają :) I jak tu nie kochać róż. Poczułam u Ciebie zapach lata, pięknie !
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  6. W moim ogrodzie tez mam różaną rabatkę, róże są w większości prezentami, więc mam misz masz na tej rabacie:) Ale kwitną uroczo i z innymi kwiatami ich różnorodność pokroju i odmian aż tak nie rzuca się w oczy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Informuję, że mam włączoną moderacje komentarzy w odpowiedzi na dużą ilość spamu i reklam. Pozdrawiam ciepło :) Agnieszka