Zmiana miejsca budki lęgowej
W tym roku zmieniłam miejsce umieszczenia budki lęgowej - do tej pory rosła na orzechu i czas było to zmienić ze względu na chodzącego tam upartego Stefana, który często wsadzał łapę do otworu i czatował przy budce.
Tak wyglądała budka w ostatnim miejscu:
Długo myślałam gdzie umieścić starą budkę lęgową i nową, którą miałam od zeszłego roku a nie było czasu jej powiesić. Idealnym miejscem okazała się krokiew pod zasadzeniem blisko wykuszu w domu. Teraz mogę obserwować kręcące się sikorki - jest piękny widok. Od środka siedzę przy stolę i widzę ptaki przy budce ! Aparat fotograficzny trzymam w pogotowiu.
Druga budka zawisła na sośnie oddalonej ok 40 metrów od tej budki (tam z pewnością nie będzie baraszkował Stefan). Teraz tylko czekać na ptaszki.
W tym miejscu chciałam również zaprosić do lektury na moim nowym portalu ogrodniczym Aleja Kwiatowa, który jest już dostępny pod podanym linkiem Portal Ogrodniczy . Do wykonania są jeszcze drobne zmiany kosmetyczne i funkcjonalności, które szwankują - ale portal powoli rodzi się do życia.
Długo marzyłam o stronie, która będzie przydatną prostą i konkretną bazą dla pasjonatów takich jak ja. Mam nadzieję, że w przyszłości po zapełnieniu artykułami, katalogami roślin i innych informacji stanie się przydatną bazą.
Zapraszam na portal do artykułu o budkach lęgowych - Budki lęgowe
Tak wyglądała budka w ostatnim miejscu:
Długo myślałam gdzie umieścić starą budkę lęgową i nową, którą miałam od zeszłego roku a nie było czasu jej powiesić. Idealnym miejscem okazała się krokiew pod zasadzeniem blisko wykuszu w domu. Teraz mogę obserwować kręcące się sikorki - jest piękny widok. Od środka siedzę przy stolę i widzę ptaki przy budce ! Aparat fotograficzny trzymam w pogotowiu.
Druga budka zawisła na sośnie oddalonej ok 40 metrów od tej budki (tam z pewnością nie będzie baraszkował Stefan). Teraz tylko czekać na ptaszki.
W tym miejscu chciałam również zaprosić do lektury na moim nowym portalu ogrodniczym Aleja Kwiatowa, który jest już dostępny pod podanym linkiem Portal Ogrodniczy . Do wykonania są jeszcze drobne zmiany kosmetyczne i funkcjonalności, które szwankują - ale portal powoli rodzi się do życia.
Długo marzyłam o stronie, która będzie przydatną prostą i konkretną bazą dla pasjonatów takich jak ja. Mam nadzieję, że w przyszłości po zapełnieniu artykułami, katalogami roślin i innych informacji stanie się przydatną bazą.
Zapraszam na portal do artykułu o budkach lęgowych - Budki lęgowe
O fajnie, chetnie poczytam:))
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu, - zapraszam :)
UsuńMasz takiego samego kotka jak mój:)) Fajnie tu u Ciebie. Wpadnę częściej:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:))
Witaj,
UsuńDziękuję za odwiedziny - wpadnę do Ciebie :)
Urocze są te budki dobrze , ze uratowałaś ptaszki przed atakiem Stefana :)
OdpowiedzUsuńTak Stefan jest bardzo łowny - jednak wolałabym aby ta umiejętność była wykorzystywana w kierunku myszy, ryjówek i kretów (chociaż są pod ochroną, ale to naturalna selekcja) .
UsuńTo teraz tylko trzeba czekać, aż w budkach zamieszkają ptaki. :)
OdpowiedzUsuńhttp://ogrodoweprojekty.blogspot.com/
Witam Ciebie serdecznie,
UsuńDziękuję za odwiedziny - to prawda - teraz tylko czekać na ptaki. Sikorki już się kręcą :)
Ja jeszcze czekam z budkami:) Moje mają uchylne boki, tak aby można było wyczyścić po sezonie. Kota nie mam, ale grasują sąsiadów, więc budki zawieszam tak aby nie było w pobliżu żadnej gałęzi:) Pozdrawiam i biegnę na nową stronę!
OdpowiedzUsuńU mnie już kręcą się sikorki - nawet nie wiesz jak jestem szczęśliwa - ktoś by powiedział kilka ptaków . Ale ja je kocham , ubolewam, że nie mam jeszcze dużych drzew w ogrodzie i przez to ptaszków jest mniej - ale z roku na rok lipa rośnie i inne drzewa również. Ciepło pozdrawiam.
UsuńMam nadzieję, że dla kotka budki nie będą dostępne i będą w nich malutkie ptaszki . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, i nie mogę się doczekać jak dziecko .... :) Miłego dnia ...
UsuńU mnie są same łowne koty, ptaki to chyba wiedzą i omijają mój ogród z daleka, pod drzwiami wciąż znajduję myszy, krety i czasem ptaszęta. Biedne :(.
OdpowiedzUsuńBudkek i widoku ptaków w ogrodzie mi brakuje.
Pozdrawiam ciepło, Ania.
Witaj Aniu, witaj na moim blogu - rozumiem Cię doskonale o ile myszy i krety to pół biedy o tyle atakowane ptaki - są dla mnie niepojętym mechanizmem u kotów - cóż kot łowca. U mnie też mało ptaków, ze względu na brak dużych drzew i pewnie jednego bardzo łownego kota.
UsuńSuper pomysł na zawieszenie budki pod krokwią :)
OdpowiedzUsuń