Róże NN
Moje wszystkie róże rabatowe są NN, niestety czas kiedy je otrzymywałam w prezencie i kupowałam był momentem kiedy nie interesowałam się jak odmiana się nazywa - a szkoda, dzisiaj tego żałuje ale cieszy mnie chociaż pięno tych róż. Wiem, że rozpoznanie graniczy z cudem i raczej jest niemożliwe - a może ,,,,, tym czasem załączam moje piękne królowe, które na ten moment mają tylko i wyłącznie jedno miejsce w ogrodzie od strony południowej. Niestety zimowy mikroklimat panujący w okolicy, w której zamieszkuję jest trudny do przezimowania róż.
Normalnie mini rosarium! A czy to ważne jak się nazywają ważne że wyglądają tak bajecznie i cieszą oczy Twoje i Twoich Gości :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) tak to chyba najważniejsze :)
UsuńNieważne jak się nazywają, najważniejsze, że wspaniale kwitną :)
OdpowiedzUsuńwidzę w kolekcji red fairy, bonice, ta żólta jak pachnie to fresia. Róże to nasza specjalnośc ;-)
OdpowiedzUsuńooo dziękuję za pomoc :)
Usuń